REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane
Nawet blisko 9 tys. zł kary dla kierowcy i to już po dwóch tygodniach. Stawki niedługo będą aktualizowane
Emilia Panufnik
Infor.pl

REKLAMA

REKLAMA

Za niespełna 2 miesiące w Polsce po raz kolejny wzrosną kary dla kierowców. Mowa oczywiście o karach za brak OC. Od 1 lipca 2024 r. brak ważnej polisy będzie oznaczać nawet 8600 zł opłaty karnej. Tyle że ta kwota to dopiero początek kosztów.

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych mówi jasno. Każdy samochód znajdujący się na drodze publicznej musi posiadać ważną polisę OC. Jej brak oznacza dla kierowcy karę. I to wyjątkowo surową. Niedługo wysokość opłaty karnej wzrośnie.

REKLAMA

Ile wyniesie kara za brak OC od 1 lipca 2024 r.?

Średni koszt polisy OC dla auta to 600 zł. Średnia wartość długu nieubezpieczonego kierowcy to natomiast ponad 20 000 złotych. Kwota jest ponad 30-krotnie wyższa. Zapominalstwo nie jest zatem opłacalne. Szczególnie że już niedługo wzrośnie wartość kary za brak OC. Stawki zmienią się dokładnie 1 lipca 2024 r.

  • Kara za brak OC samochodu osobowego od 1 do 3 dni – 1720 zł (było 1700 zł)
  • Kara za brak OC samochodu osobowego od 4 do 14 dni – 4300 zł (było 4240 zł)
  • Kara za brak OC samochodu osobowego powyżej 14 dni – 8600 zł (było 8480 zł)

Skąd podwyżka kar za brak OC? Powód jest prosty. Wysokość opłaty zależy od płacy minimalnej. Ta wzrośnie 1 lipca. Wraz z nią wzrosnąć musi także i kara wlepiana przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Brak OC to poważny problem. Rekordzista musiał oddać 2,3 mln zł

REKLAMA

W 2023 r. UFG ujawniło prawie 350 tys. przypadków, w których pojazd miał przerwę w obowiązkowym OC. Każdy z 350 tys. kierujących musiał zapłacić karę za brak ubezpieczenia pojazdu. A to nie koniec. Bo często prowadzący ponosili też odpowiedzialność z tytułu regresu.

Wciąż wiele osób powoduje wypadek, nie posiadając ważnego ubezpieczenia. W takiej sytuacji to my, czyli Fundusz wypłacamy poszkodowanym należne środki. Następnie jednak dochodzimy od sprawcy ich zwrotu. Z powodu braku OC można popaść w naprawdę spore długi. Rekordzista ma do zwrotu ponad 2,3 mln zł. Średnia kwota regresu na koniec 2023 wyniosła natomiast 20 096 zł – mówi Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z czego najczęściej wynika kara za brak OC?

Nie zawsze brak obowiązkowego ubezpieczenia to świadome zaniedbanie kierowcy. Bardzo często kierujący nie pamiętają o tym, że niektóre polisy nie odnawiają się automatycznie. "Bardzo często dochodzi do przerwy w ochronie ubezpieczeniowej po zakupie używanego pojazdu. Ta polisa nie przedłuży się automatycznie, tylko wygaśnie wraz z ostatnim dniem okresu, na jaki została zawarta umowa. Nowy właściciel musi zatem zawrzeć nową umowę z dowolnie wybranym ubezpieczycielem" – wyjaśnia Damian Ziąber z UFG.

Poza tym ubezpieczyciel zrezygnuje z automatycznego przedłużenia polisy także wtedy, gdy:

  • kierowca rozłożył płatność za poprzednią polisę na raty i nie płacił rat w terminie,
  • auto posiadało miesięczne OC, tzw. OC komisowe,
  • pojazd kierujący otrzymał w spadku lub w wyniku darowizny.

Za brak OC odpowiada kierowca czy właściciel?

REKLAMA

UFG nie ma żadnych wątpliwości. Odpowiedzialność za brak ważnej polisy dla auta solidarnie odpowiadają właściciel pojazdu oraz kierowca. Kwota opłat nie jest dzielona po połowie. Więcej zapłaci ten, z którego fundusz będzie miał łatwiej ściągnąć środki. Warto więc zachować czujność także wtedy, gdy pożyczamy samochód, np. od kogoś z rodziny, z wypożyczalni, korzystamy z pojazdu zastępczego czy pojazdu w systemie car sharing.

Jazda pożyczonym samochodem bez OC może stanowić problem, ale głównie w czasie kontroli drogowej lub zdarzenia drogowego. Poza tym fundusz potrafi ujawniać takie przypadki samodzielnie. Prowadzi bowiem kontrole danych zapisanych w CEP. Gdy pracownik UFG dostrzeże lukę w OC, wszczyna postępowanie wyjaśniające. Na jego mocy właściciel pojazdu musi udowodnić fakt posiadania ubezpieczenia. W przypadku kontroli UFG karę otrzymuje już jednak wyłącznie właściciel lub właściciele.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

REKLAMA

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA

KGP: 110 999 interwencji, 427 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 999 interwencji. Byli wzywani do 427 wypadków drogowych.

Samochody elektryczne potrzebują teraz tyle prądu co wszystkie ładowane w Polsce smartfony. Co będzie z zapotrzebowaniem na energię elektryczną gdy będzie ich milion

Obecnie wszystkie jeżdżące po polskich drogach auta elektryczne potrzebują tyle samo prądu co smartfony. Gdyby jednak w Polsce było milion elektryków, co według prognoz może nastąpić za pięć-siedem lat, i wszystkie one ładowały się w tym samym momencie, obciążenie systemu elektroenergetycznego z tego tytułu wyniosłoby 15,2 procent.

REKLAMA

OSZAR »